Jakiś czas temu Savannah poprosiła mnie o "instrukcję" do stworzenia naszyjnika z materiału, tak więc dziś pokażę wam pierwszą część, może i wy wykorzystacie ten tutorial i na jakąś specjalną okazję uszyjecie sobie naszyjnik :)
Potrzebne dwa paski materiału ok. 40-45 cm długości (lub jeden ok. 80-90 cm długości), ok. 4-5 cm szerokości.
Każdy z pasków obszywamy tylko z jednej strony - to będzie stanowiło nasze zakończenie.
Następnie te nie obszyte końcówki, zeszywamy ze sobą (oczywiście z lewej strony) tak by oba paski ze sobą połączyć.
Odwracamy na lewą stronę, składamy na pół i zabezpieczamy szpilkami.
I powstanie nam taki "wąż" jak go lubię nazywać :)
Następie zszywamy naszego "węża" ok 3-4mm od krawędzi.
Zeszytego "węża" wywijamy za pomocą agrafki go na drugą stronę :)
Następnie wybieramy "wkład" naszego naszyjnika, ja używam drewnianych kuleczek, które kiedyś również były częścią innego naszyjnika. Oczywiście można użyć czegokolwiek okrągłego, stosowałam już styropianowe kulki bądź z masy solnej.. średnica ok. 2cm
Naszego węża układamy tak, by na środku było widoczne "łączenie" które dokonaliśmy wcześniej (zdjęcie 3&4), to będzie stanowiło nasz punkt odniesienia.
Od naszego punktu odniesienia odmierzamy ok. 8-9 cm i robimy supełek.
Taki sam supełek robimy zarówno na lewej stronie od naszego punktu odniesienia, jak i na prawej. Teraz możemy włożyć kulki z jednej i drugiej strony.
Gdy kulkę przesuniemy w górę aż do supełka, mocno naciągamy materiał i zaraz pod kulką robimy następny supełek, tak by nasza kulka została "uwięziona" w "wężu" :)
Czynność powtarzamy zarówno z lewej jak i z prawej strony. Starając się zachować tę samą odległość od naszego punktu odniesienia (środka).
Przy długości pasków ok, 40-45 cm wychodzi mniej więcej z każdej strony po dwie kulki. Oczywiście jeśli chcecie by naszyjnik był dłuższy i miał więcej kulek możecie oczywiście supełki z kulkami wiązać gęściej i częściej :)
No .. to by było na początek tyle. Następnym razem pokażę wam jak wykonuje zakończenie i dodatki :) Mam nadzieję, że wy również będziecie się dobrze bawiły robiąc naszyjniki :)
Miłego weekendu wam życzę :-)
Friday, May 7, 2010
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
7 comments:
Czesc, jeszcze zdazylam obejrzec zanim wyrusze w podroz, dziekuje za ten kursik, bo takie rzeczy sa zawsze przydatne i dobrze kiedy czlowiek sobie umie poradzic...
Zycze Ci udanego i spokojnego weekendu, do uslyszenia, pozdrawiam :)
Fajny kursik nam zaprezentowalas.
W rezultacie naszyjnik jest prosty do zrobienia.
Swiatnie Ci wyszedl.
Sciskam.
Super kurs!
Ja proszę nieśmiało o kursik na kwiatki :)
Jestes genialna i powinnas pisac podreczniki. Kurs jest swietny i pojelam od razu wszysko :-)). Naszyjnik oczywiscie BOMBA.
hm, pozornie proste, ciekawe czy maszyna tym da mi się ujarzmić ;-))
zazdroszczę wszytskim którzy potrafią szyć i robić takie cuda. Ja nie potrafię :)
Ha, widziałam dziś podobne w okolicach starówki gdańskiej :) Bardzo ładne!
Post a Comment