Nie ma co narzekać, było warto! Zachwycałam się każdą pierdołą, szukałam, pytałam.. podziwiałam.. a no oczywiście kilka "unikatów" wpadło w moje ręcę.
Byłam rówież w pasmanterii, gdzie zdobyłam moje pierwsze nici do nowej maszyny =)

Muszę powiedzieć, że tym zakupem byłam oczarowana od pierwszego wejrzenia, pewnie nigdy jej nie założę, ale spójrzcie na te kwiatki.. jest piękna, nawet jeśli miała by tylko wisieć w szafie, abym mogła sobie od czasu do czasu na nią popatrzeć i tak było warto.. w końcu to tylko złotówka ;)


Kanka do mleka.. hmm.. chyba szukałam odpowiedniej latami.. jak już znalazłam, to cena była zbyt wysoka, a dziś mi się w końcu poszczęściło.. czyż nie jest słodka :)

1 comment:
OJEJ, ta sukienka jest c u d n a!
Post a Comment