Wróciłam z ciepłych i niesamowicie udanych wakacji. Ciężko wraca się do pracy i wstaje o 6:00 rano gdy jeszcze niedawno smacznie mogłam się wylegiwać do 9:00 - 10:00 w ciepłej Afryce :)
Chciałabym wam wszystko opowiedzieć w skrócie, by was nie zanudzić i nie napisać posta na 3 strony.. zatem zrobię to w kilku etapach. Dziś jedna z najpiękniejszych ( i najgorętszych) wycieczek w jakiej udało mi się wziąć udział.
Wycieczka do Luxoru, to jednodniowy wyjazd w kilka miejsc w samym Luksorze jak i jego bajecznie pustynnych okolicach. Naszym pierwszym przystankiem była Świątynia w Karnaku.
Następnie pojechaliśmy sobie na "Rejs po Nilu" taką oto małą łódką, trwało to niecałe 40 minut i podziwialiśmy okolicę i widoki.
Następnym przystankiem były posągi Agamemmnona, niestety uchowały się tylko dwa. Kiedyś za nimi stała ogromna świątynia.
Świątynia Hatszepsut była niesamowita, w samym środku skały przepiękna budowla z ogromnymi schodami. To tutaj kilka lat temu tuż przed samymi schodami był atak na turystów w którym zabito 172 osoby.
Nasze plażowanie, spacery i drinki przy basenie pokażę następnym razem. Mam nadzieję, że wy też miałyście lub macie udane urlopy.. lecę teraz do was nadrabiać zaległości. :)
Monday, August 2, 2010
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
5 comments:
Cieszę się, że już wróciłaś :).
Po samych zdjęciach widać, że wakacje miałaś cudne, chociaż jak dla mnie trochę za gorące :).
ale w następnym poście obiecałaś baseny, to się trochę ochłodzimy hihi :).
Piękne i cudowne wakacje. Uwielbiam takie fotoreportarze. Oby częściej.
Ale rewelacja!! Widzę, że miałaś przecudne wakacje...;)
Oj, jakie śliczne zdjęcia! Już się nie mogę doczekać kolejnych :)) Pisz jak najwięcej o tych wspaniałych miejscach, które udało Ci się zwiedzić - dla mnie to bardzo miła lektura :)) Pozdrawiam :)
już po pierwszym poście widzę, że wakacje się udały :-) Mam nadzieję, że naładowałaś bateryjki, ja na urlop wciąż czekam :-(
Post a Comment