Witam was po przepięknym weekendzie. Mam nadzieję, że w waszych okolicach również było tak "letnio" w tę piękną złotą jesień. My wykorzystaliśmy ten czas na spacery po lesie i oczywiście grzybobranie. Dziś na obiadek pyszny sosik ze świeżych małych borowików.. a w kuchni suszy się już od wczoraj cały stos grzybów, które pewnie na zimę trafią do bigosu i zupy grzybowej :)
Ja tymczasem wreszcie mogę wam pokazać mój pierwszy scrapbookingowy projekt. Jest to album,który robiłam przez prawie miesiąc (aż wstyd się przyznać ;p) na urodziny dla mojej siostry. Nie mogłam go niestety wcześniej umieścić by nie zepsuć jej niespodzianki. Mam nadzieję, że i wam się spodoba. Jak na pierwszy nie jest może idealny ale i tak jestem dumna. A siostrze bardzo się spodobał. W końcu tylko raz w życiu kończy się 20tkę =) A uważam, że taki prezent jest znacznie fajniejszy niż kupiony, w końcu od serca!
Wybaczcie, że tyle tych zdjęć, ale chciałam dokładnie wszystko uwiecznić :)
Monday, September 28, 2009
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
3 comments:
Nie dziwie sie ze miesiac, bo zadalas sobie niemalo trudu jak widac. Efekt za to urzekajacy i taki naprawde bardzo osobisty.
Udanego dnia Ci zycze :)
też uważam, że prezent własnoręcznie wykonany jest dużo bardziej cenny niż coś kupionego - w końcu poświęca się tyle swojego czasu i zaangażowania, by go przygotować. bardzo pomysłowe "rzeczy" zawarłaś w albumie - fajna sprawa
http://zaczarowaneszydelko.ofu.pl
Tobie, to dobrze u nas nie ma wcale grzybów :(, a album jest bardzo ładny :)
Post a Comment