Friday, June 11, 2010

little hearts..

U nad dziś gorąco.. 30 stopni.. w pracy na szczęście klimatyzacja, choć nie jestem jej fanem, to przy takich upałach zdecydowanie pomaga.

Weekend zapowiada się równie duszny i gorący, więc cóż tu porabiać.. najlepiej zaszyć się w domu za zasłonami w cieniu i tworzyć.. bądź remontować, choć to drugie raczej ciężko w takim upale.

Ja za wiele też nie zrobiłam, ot takie jedno małe serduszko w prezencie urodzinowym dla Kasi z Lawendowego Pola nic wielkiego ale od serca :)


Życzę wam miłego i przyjemnego weekendu :)

ps. dziś zaczynają się mistrzostwa świata w RPA :)

6 comments:

Unknown said...

Takie prezenty dane od serca są najcenniejsze.

Udanego i owocnego weekendu życzę.

Atena said...

U mnie nie ma takich upalow "tylko" 26 stopni ale za to straszny wiatr wieje.
Serduszko uszylas swietne, piekny prezent.
Pozdrawiam i zycze milego weekendu.

savannah said...

Serduszk jak się patrzy i ważne że "od serca", więc tym bardziej wartościowe...
Upały u nas niesamowite, na dzisiaj zapowiadają 36 stopni, ale na wieczor burze i byc moze wreszcie od jutra male ochlodzenie, zyc sie nie da przy takich skokach temperatury, bo w zeszlym tygodniu jak padalo to mielismy tylko 8 stopni :(....
Pozdrawiam więc bardzo gorąco ;)

Sklepik said...

Serduszko super, bardzo mi się podoba.
U nas upały straszne, w pracy brak klimatyzacji w pokoju temperatura 30 stopni.
Aż się boję każdego następnego dnia przy biurku..

Peninia / Gosia said...

Piękne serducho:)Pozdrawiam serdecznie:)

raeszka said...

Serduszko jest urocze :).