Monday, April 12, 2010

A Fleamarket walk on a sad day..

Wydarzenia z minionego weekendu wstrząsnęły nami wszystkimi, nie potrafię wyrazić smutku i żalu.. a i przede wszystkim szoku jaki odczuwamy zapewne wszyscy od 3 dni..

Ja tego dnia wybrałam się na spacer z moją siostrą na targ staroci w Poznaniu, pomimo iż wszystko nadal funkcjonowało tak samo, czułyśmy w powietrzu dziwną aurę smutku i rozpaczy.. pogoda też jakby odzwierciedlała nastroje.. a to grad, a to deszcz.. za chwilę słońce i znów grad.. resztę weekendu spędziłam przed tvn 24....
Niech spoczywają w pokoju...





























Kilka przydasiów i pięknych staroci również trafiło w moje ręce.. ale to już następnym razem.
Miłego i spokojnego tygodnia wam życzę.


6 comments:

savannah said...

I tyle po nas wszystkich zostanie, dopoty, dopoki i to nie ulegnie zniszczeniu, dlatego nie powinnismy trzymac niczego na specjalne okazje. Zycie jest wystarczajaca "specjalne" aby cieszyc sie wszystkim; kazda chwila, kazda pora roku, kazda pogoda. Aby uzywac najlepszych jakie mamy; nakryc, sztuccow, poscieli, ubran...bo wiekszosc tych rzeczy nas przezyje, awiec cieszmy sie, dopoki mozemy...

Romantyczna Kobieta said...

Nadal nie mogę w to uwierzyć.
Byłam dzisiaj na Krakowskim Przedmieściu... ilość lampek jest niesamowita - a ciepło, które wytwarzają stopiłoby niejeden lodowiec.
Na znakach drogowych, na latarniach poprzyczepiane biało-czerwone kwiaty... smutno... :(

Sklepik said...

Przepiękne przedmioty, zazdroszczę tego targu staroci, chyba wykupiłabym cały gdyby tylko mogła. Oglądam te zdjęcia już kilka razy...przepiękne przedmioty!!

Trzpiot said...

ja tylko raz trafiłam tam na takie cuda, chyba przyjeżdżam w złe weekendy :-(

Romantyczna Kobieta said...

Ahhh, a tam klatkę widzę na jednym zdjęciu, ale mam chrapkę, ale wszystkie na allegro są takie drogie... ehhh. Muszę się kiedyś wybrać na jakiś targ staroci. Ciągle wchodzę do Ciebie i podziwiam te cudności. Koniecznie wstaw swoje łupki.

raeszka said...

Ja w tym dniu byłam też na targu i czuło się, że stała się rzecz straszna i każdy ma większy lub mniejszy smutek w sercu ...