Monday, August 24, 2009

Patchwork Pockets

Weekend u dziadków był istną burzą inspiracji! Sobotę spędziłam to przy maszynie, to na ogrodzie robiąc zdjęcia temu, co właśnie stworzyłam na maszynie! Słowem przykleiłam się do fotela i szyłam, szyłam.. szyłam..
Co za relaks dla duszy, mówię wam! Gdybym tylko miała maszynę do szycia u siebie w domu.. kto wie, moje urodziny już tuż tuż, może jakaś "niespodzianka" się urodzi..hihi. A oto moje i babci wypociny:




Z babcią i dziadkiem spędziłam na prawdę piękne 2 dni, co jakiś czas jak u nich jestem przywożę im jakiś Film, z cyklu "Ani lista filmów,które koniecznie należy zobaczyć" tym razem oglądaliśmy
"Malowany Welon". Myślę, że im się spodobał.. ja osobiście bardzo go polecam.

W niedzielę kupiłam sobie nową książkę, jak na razie zapowiada się całkiem fajnie, zdam relacje
jak skończę:

3 comments:

Trzpiot said...

Gdybym miała wybierać co najładniejsze miałabym problem. Wszystkie Wasze prace są urocze :-)

Anonymous said...

psześliczne wszystko, ale najbardziej mnie urzekły woreczki!!!
cuda!

Kamila said...

imponująca produkcja !!! super, szczególnie mnie urzeklo czerwone serduszko :)